Leniwa niedziela? Nic z tego, bo 14 stycznia odbył się 26. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czyli tysiące wolontariuszy i miliony pieniędzy w jeden dzień. Wygląda na to, że to była szczodra niedziela, bo puszki zmęczone, ale szczęśliwe. Oto kilka ciekawostek na temat WOŚP.
- Na aukcjach w 2018 roku można wylicytować dużo ciekawych rzeczy… na przykład 2 godzinny kurs dojenia krowy, dzień z Robertem Lewandowskim – burmistrz Żmigrodu, albo wieczną pamiątkę w postaci nowego nagrobku wraz z montażem…
- Pomysł ze złotymi serduszkami powstał podczas pierwszego finału, gdy fundacja otrzymała dużo złotych łańcuszków, pierścionków i kolczyków. Warszawski jubiler podsunął pomysł, aby ze złota podarowanego Fundacji wykonać „Złote Serduszka”. Każde ma swój numer oraz datę Finału, a to z numerem 13, zostaje na pamiątkę w fundacji. W każdym serduszku jest dokładnie 3,3789 grama złota. Najdroższe zostało wylicytowane w 2010 roku za kwotę 1 110 000 zł.
- 4 lipca 2010 zorganizowano specjalny finał „Stop powodziom!”. Fundusze zebrane w tym dniu zostały przeznaczone na dofinansowanie jednostek Państwowej Straży Pożarnej. Wyjątkowo wtedy orkiestrowe serduszka były w kolorze niebieskim.
- Aby dostać pozwolenie na kolejną zbiórkę, orkiestra musi rozliczyć w MSWiA każdą złotówkę zebraną podczas ostatniego finału. Orkiestra nie dostałaby zgody na kolejny finał, gdyby pieniądze wydane były niezgodnie z przeznaczeniem lub gdyby wykryto jakiekolwiek nieprawidłowości.
- W czasie pierwszego Finału wolontariusze WOŚP nie mieli identyfikatorów ani tekturowych puszek. Zbiórka opierała się tylko i wyłącznie na „pospolitym ruszeniu” ludzi, którzy zbierali pieniądze do wszelakiego rodzaju worków i własnoręcznie wykonanych skarbonek.
- Pierwszą żółtą koszulę Jurek Owsiak otrzymał od Jana Pospieszalskiego.
- Czerwone okulary Jurka są kopią tych pierwszych, używanych przez 5 lat. Jedna z polskich wytwórni oprawek wykonała 100 sztuk tych oprawek, tak na zapas…
Podczas pierwszego finału zebrano 2 422 464, 76 zł, w zeszłym roku 105 570 801,49 zł, czy w tym roku padnie kolejny rekord? Mam nadzieję, że tak, chociaż nie chodzi tu tylko o bicie rekordów. Sie ma! Polak potrafi!